8 cze 2015

Prolog — opowieść o trzech siostrach

Historia ta zaczęła się w świecie, którego istnienia nie był świadom żaden mugol — ba, nawet gdyby miał z nim styczność, nie pisnąłby słówkiem, nie chcąc wyjść na obłąkanego — świecie, w którym wszystkie zasłyszane przez ciebie w dzieciństwie historie były prawdą, zaczynając od złośliwych chochlików, na przerażających, ziejących ogniem smokach kończąc.
I nawet wśród czarodziejów nastał czas wojny, zapowiadającej się krwawo i naprawdę strasznie. Potężny czarnoksiężnik, Lord Voldemort, zamierzał podporządkować sobie wszystkich niemagicznych, chociaż... tak, śmiało można rzec, że chciał rządzić wszystkimi.
Jednym z najbardziej mu oddanych był ród Blacków, rodzina potężna, od wieków nieskażona mugolską krwią. Niezaprzeczalną głową rodziny, wbrew przyjętemu wzorowi mężczyzny pełniącego tę rolę, była Druella Black, kobieta wykuta z lodu, nie znająca litości nawet dla swoich dzieci, które wychowywała twardą ręką, pilnując, by nie zadawały się z plugawymi szumowinami, szlamami i mętami.
Trzy córki Druelli, Bellatriks, Andromeda i Narcyza, były jak płatki śniegu — pozornie identyczne, ale kiedy się im lepiej przyjrzeć, okazywały się zupełnie różne.
Bellatriks, najstarsza, wchłonęła najwięcej nauk matki, przez co wyrosła na jej mniejszą wersję. Niemalże od razu po ukończeniu szkoły magii, Hogwartu, dołączyła do jakże zaszczytnego grona śmierciożerców, popleczników Voldemorta, i razem z nimi wręcz fanatycznie dążyła do oczyszczenia swojego otoczenia ze wszystkich, których krew zmąciła choćby jedna kropla szlamu.
Najmłodsza latorośl Blacków, Narcyza, również nasiąkła wychowaniem w przekonaniu, że liczy się tylko czysta krew, acz w nieco odmiennym sensie — szczerze wierzyła, iż jest to jedyna słuszna droga w dokonywaniu wyborów życiowych, że Druella mówi tak przez mądrość zdobywaną latami doświadczeń, nie zastanawiała się nad tym, czy ci "brudni" nie są czasem bardziej wartościowi od arystokratów...
Była jeszcze Andromeda. Ale o niej wiemy tyle, co nic, więc póki co jej wątek pozostanie tajemnicą. Wspomnieć trzeba tylko, że jeśli ktoś został oficjalnie wypalony papierosem z drzewa genealogicznego Blacków, to naprawdę musiał być cool!

Cześć! Sama nie wiem, co mi strzeliło do głowy z tą historią, śmiać mi się trochę chce z tego powodu, ale chyba nic nie poradzę. Miłej lektury i z góry dziękuję za wszystkie komentarze! :)

10 komentarzy:

  1. Hej :) Trafiłam tu przez jeden z katalogów i jak na razie nie żałuję. Co prawda nigdy nie interesowałam się losami postaci epizodycznych, jak na przykład siostry Black, muszę jednak przyznać, że prolog mnie zachęcił do śledzenia tej historii. Zapowiada się tajemniczo, a musisz wiedzieć, że tajemniczość to to, co lubię najbardziej! Zastanawia mnie, jak przedstawisz Andromedę, ponieważ nigdy nie czytałam ff o tej postaci (w ogóle takie istnieją?), więc masz szansę mnie zaskoczyć :D
    No nic, czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością.
    Życzę weny,
    Thais.
    PS Jestem strasznym leniem, dlatego nie wszystkie posty będę komentować, ale wiedz, że jestem! Będę się starała dawać o sobie znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało kto interesuje się postaciami epizodycznymi, niestety. :< Ale nie ma co się dziwić, łatwiej jest pisać o bohaterach, których się zna... I fakt, o Andromedzie nie ma chyba żadnych ff. :D
      Bardzo dziękuję za komentarz, nawet gdyby miałby być jedynym przy tej historii. ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Witaj! :))

    Trafiłam tu przypadkiem, ale jestem szczęśliwa z tego powodu! :))

    Nie omieszkałam mnie kochana zaintrygować prologiem! Wspaniale, że historia będzie dotyczyć sióstr Black, ponieważ czegoś takiego jeszcze nie czytałam, a muszę przyznać, iż uwielbiam poszerzać czytelnicze horyzonty! :)) ^^ Ponadto czarne postacie zawsze skradają mi serce, więc masz mnie! :)) *,* Już się mnie kochana nie pozbędziesz tak łatwo! :))
    Zwłaszcza zainteresowała mnie Andromeda, gdyż prawie nic o niej nie wspomniałaś w ostatnim, niezmiernie tajemniczym akapicie! Rozbudziłaś moją ciekawość kochana! :))
    Dodatkowo styl jest do pozazdroszczenia - czego chcieć więcej? :D ^^

    Pozdrawiam serdecznie + czekam na pierwszy rozdział + dołączam do obserwatorów + życzę potopu weny! :** :3

    Ps - jeżeli masz ochotę, zapraszam również do mnie! :))
    http://you-have-been-the-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, czy postacie będą czarne... Chyba tylko Bellatriks, reszta ze względu na nazwisko. ;)
      To miłe widzieć taki entuzjazm pod swoim rozdziałem, dziękuję też za miłe słowa i zapraszam na kolejne części tej historii. :)

      Usuń
  3. Jestem zdecydowanie na tak! Opowiadań o siostrach Black tylko ze świecą szukać! Więc mam wielką nadzieję, że nie rzucisz tego i aktualizacje będą bardzo częste. Mimo że prolog, coś tam powiem. Właściwie wiele z niego nie wynika, ale podoba mi się przedstawienie Druelli i sióstr, o których jest tylko wspomniane. Nie zaskoczę jak powiem, że najbardziej mnie ciekawi Andromeda. Osobiście widzę ją jako też taką trzymającą się tej ideologii czystości krwi, ale która jednak zmieni swoje przekonania stopniowo w wyniku pewnych zdarzeń. To chyba przez moją miłość do przemian wewnętrznych. <3
    I Narcyza, Kurde, bardzo ładnie Cie proszę, pisz!
    Pozdrawiam ciepło,
    Euforia.
    www.alternatywne-ego.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam tutaj dzięki Katalogowi Euforia. I będę Alexx i ekipie stopy całować! Nigdy nie spotkałam się z takim opowiadaniem, więc jestem jak najbardziej na tak. Przynajmniej wiadomo, że nic nie będzie oklepane i podebrane od innych, bo jest jedyne w swoich rodzaju. Prolog krótki, sensowny. Osobiście schrupałabym go z mlekiem. Naprawdę, przyjemniaczek. Ale ostatnie zdanie prologu rozwaliło mnie na łopatki: "Wspomnieć trzeba tylko, że jeśli ktoś został oficjalnie wypalony papierosem z drzewa genealogicznego Blacków, to naprawdę musiał być cool!". Taak, Andromeda jest cool xd Mam nadzieję, że pociągniesz tę historię do końca.

    W między czasie zapraszam do mnie.
    http://ta-operacja-okazala-sie-porazka.blogspot.com/
    Poznaj Victorię, córkę Sama-Się-Dowiesz-Kogo.


    Weny, liczę na to, że pierwszy rozdział pojawi się szybko!

    Buziaki, C.

    PS Pasek na koniec roku będzie?

    PS2 Informuj mnie o NN!

    Jeszcze raz buziaki,
    Cara

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy pomysł z tym opowiadaniem. O siostrach Black? Takiego chyba jeszcze nie ma (:
    Liczę na to, że ci się uda dociągnąć tę storię do końca :D

    http://harrmionehariet.blogspot.com/ - zapraszam do mnie

    Całusy, H.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow. Niesamowite. Prolog wciąga i tematyka jest bardzo, bardzo rzadka.
    Dodaje do obserwowanych :)
    Lena
    milosc-dopadnie-cie-i-tak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie ktoś zechciał napisać opowiadanie o siostrach Black! Nawet prolog wciąga, za co zyskałaś u mnie mega wielkiego plusa :) Od razu pokochałam cię za ostatnie zdanie: Wspomnieć trzeba tylko, że jeśli ktoś został oficjalnie wypalony papierosem z drzewa genealogicznego Blacków, to naprawdę musiał być cool!
    Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału, więc pośpiesz się proszę zanim tu oszaleję, dobrze? :D
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozwolę sobie powiedzieć - ten prolog jest równie cool, do Andromeda Black. <3
    Bardzo podoba mi się pomysł napisania historii o siostrach Black, które mimo że w HP są znaczącymi postaciami, to na blogach, blogaskach, ogólnie w ff i całej reszcie traktowane są po macoszemu. Jest tylko dużo Belli, ale jej akurat nie lubię.
    Piszesz tak lekko, tak płynnie, tak zabawnie, że aż uśmiechałam się podczas czytania. Te krótkie podsumowania sióstr wyszły ci idealnie.
    Widzę, że prolog jest z czerwca, więc nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć - napiszże już kolejny rozdział! Naprawdę, łaknę więcej. :D
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie. :)

    OdpowiedzUsuń